niedziela, 26 grudnia 2010

Świątecznie

Kochani przepraszam, że wcześniej tego nie zrobiłam ale lepiej późno niż wcale...

Dużo:

zdrowia- bo najważniejsze
radości z życia- by każdy dzień był wyjątkowym przeżyciem
pewności Siebie - bo KAŻDY ma w sobie coś wyjątkowego
wytrwałości i cierpliwości w dążeniu do celu- i odnalezienia swojego celu [lub kilku celów :) ]
bliskich waszym sercom osób - żebyście nigdy nie poczuli się samotni..
pieniędzy- bo nawet jeżeli szczęścia nie dają to na pewno ułatwiają realizować marzenia...
i wszystkiego czego wasze serca pragną w 2011r. niech się spełni!!

a teraz cofnę się do 21 grudnia kiedy to pojechałam pełna nadziei do Krakowa na rozmowę o wizę do Stanów... niestety jej nie dostałam :( co też jednoznacznie wiąże się z tym, że w lutym jednak nie wylecę na wakacje swoich marzeń... Wiecie powiem Wam, że na początku byłam wkurzona, następnie przygnębiona i miałam wahania nastrojów .. Wytłumaczyłam sobie jednak, że to nie koniec świata a stany nóg nie dostaną nagle i nie uciekną... ja kiedyś i tak się tam znajdę prędzej czy później a zostając tu.. cóż mam co robić więc jakoś to przeżyję.. :)


Ale marzenie zostało i dalej będę robiła wszystko żeby je spełnić ! ::) Do następnego robaczki :*

sobota, 18 grudnia 2010

Nadchodzi sądny dzień..

We wtorek jadę do Krakowa na rozmowę o wizę... Trzymajcie Kciuki bo od tego zależy mój wyjazd do USA w lutym! ... wiec na razie CIACH TEMAT bo nie chcę nic zapeszać... :)


Ostatnio mam znowu dużo pozytywnej energii i nie wiem czy to za sprawą zbliżających się Świąt ...ale lubię taki stan. Mogę godzinami tańczyć, pracować i jeszcze mieć siły na wyjścia na miasto ze znajomymi. Ostatnio jedna z moich kursantek powiedziała, że może być to efekt czekolady- tzn. jakiś czas jej nie jadłam i może był to powód mojego gorszego samopoczucia a teraz zaczęłam znowu ją pochłaniać i czuję się szczęśliwsza... znalazłam info w jakimś artykule :

"... udowodniono, że czekolada powoduje zwiększone wydzielanie endorfin - hormonu szczęścia - mówi Dorota Podstawka, dietetyczka. - Dlatego wielu ludziom poprawia samopoczucie. Na pewno uzależnia, choć nie niszczy tkanki mózgowej, tak, jak alkohol albo narkotyki. Jednak trzeba się liczyć z tym, że przybierze się na wadze. ..."

CZYLI TO PRAWDA!! taa jedynie waga jest minusem tego ale może przy takiej ilości treningów i ćwiczeń nie muszę teraz się o to martwić :)

Zmieniając temat...

Ostatnio miałam okazję zrobić też kilka rzeczy, które mogą wpływać na stan lepszego samopoczucia .. bo były dobre, bo to dla dzieci a ich uśmiech był i będzie największym wynagrodzeniem :)

1. Ruszyła Akademia Przyszłości w Oleśnicy i miałam okazję wziąć udział w uroczystej inauguracji  i dać na niej pokaz dla dzieciaczków..Tu przeczytacie kilka słów na temat tej kampanii ---> http://mojaolesnica.pl/article.php?id=2777

2. Już po wielkim finale Szlachetnej Paczki ale lepiej późno niż wcale TAK?! Przyłączyłam się do akcji i szykuję wraz z kuzynką Asią i gronem znajomych paczkę dla pewnej rodziny (dokładnie dla czwórki dzieci), której darczyńca nie do końca się spisał...  :) 25-go Grudnia jedziemy ją wręczyć i na pewno będzie duuużo uśmiechów ahhh już nie mogę się doczekać!! :) A jeżeli chcecie się przyłączyć do akcji jeszcze możecie bo do 25go jest jeszcze sporo czasu! :) jak coś piszcie do mnie...

Uciekam teraz ale przed świętami tu wrócę bo przecież Życzonka trzeba złożyć :* see yaa :*

"Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli."

wtorek, 14 grudnia 2010

jak o YCD to też wspomne o Mam talent II :)

Wraz z zespołem Cheerleaderek wystąpiłyśmy w II edycji Mam Talent

Ponownie pojawia się pytanie skąd pomysł?
Zadzwonili do nas z TVN i zaprosili na casting na kilka dni wcześniej. Decyzja była szybka gdyż nie było wiele czasu na zastanawianie się. Wyszłyśmy z wniosku, że pokazać się warto a i to zawsze kolejna wspólna przygoda! :) Na precasting poszłyśmy z układami, z którymi występowałyśmy już na imprezach. Kiedy okazało się, że wystąpimy przed jury głównym wtedy przygotowania ruszyły pełną parą. Ten etap też przeszłyśmy co bardzo nas ucieszyło i chyba w sumie nawet zszokowało:) dalej nasze losy śledziliście w TV. Było fajnie, szybko minęło a teraz można sobie wracać do filmików :) Miłego oglądania! :*


z castingu --> http://mamtalent.plejada.pl/2785,wideo,1,122422,1,Cheerleaders%20Wrocław,uczestnicy_detal.html .... tu połowę wycieli z występu
i z pólfinalu--> http://mamtalent.plejada.pl/2785,wideo,1,,1,_cheerleaders_wroclaw,uczestnicy_detal.html tu nas zjechali, ale my bardzo byłyśmy z siebie zadowolone. Po prostu w TV ktoś musi zajmować wyżyny a ktoś doliny... tym razem trafiło na nas (życie! ;)...

Jeszcze wspomnienie YCD ...

Na oficjalnej stronie programu znalazłam swoje występy więc poniżej zamieszczam linki. Osobiście za każdym razem kiedy je oglądam mam "motylki w brzuchu".. to na prawdę było niezapomniane uczucie występować na tej scenie! :)

To ja i wszystkie moje duety z YCD :

1, http://youcandance.plejada.pl/13,47,4752,4,ycd_live_-_odcinek_6,1,archiwum_wideo.html#autoplay

O Sobie

Od zawsze Anita Florczak ale ludzie różnie do mnie wołają Florek, Florson, Anit, Niunia, Nitka lub Mała - co mnie trochę śmieszy bo często mówią tak osoby niższe ode mnie. :D
Moją główną i życiową pasją jest taniec. Zaczęłam tańczyć w wieku 7 lat i tak do dziś jest to nr. 1! Przez ok. 13 lat tańczyłam tylko taniec towarzyski. Wszystko uległo zmianie, kiedy zdecydowałam się wziąć udział w castingu do III edycji You Can Dance. .
 
Skąd w ogóle pomysł o YCD?
Różnie ludzie mówią a prawda jest jedna.. Kiedy podejmowałam decyzję mieszkałam od roku w Łodzi. Ten rok był dla mnie BARDZO ciężki (nie będę tu rozwodziła się nad szczegółami, bo to już nie istotne). I pewnego dnia, kiedy zobaczyłam w TV reklamę castingu pomyślałam „Pojadę tam i jeżeli dostanę bilet do Barcelony, wyprowadzę się z Łodzi” …cóż, tak też się stało…
 
Dalej wszystko toczyło się bardzo szybko… na Casting pojechałam do Krakowa w towarzystwie Filipa Wali i (niestety) wstrętnego choróbska, gorączki itp. Od ok. 5 rano było czekanie, wypełnianie setek ankiet, udzielanie pierwszych wywiadów, precasting i zażywanie Nurofenu kiedy tylko poczułam się gorzej. Ciągnęło się to caaały dzień aż do momentu kiedy wyszłam na scenę przed jury w składzie Agustin Marek Egurrola, Michał Piróg i Weronika Marczuk-Pazura. Szczerze to pamiętam tylko tyle, że nie mogłam już mówić bo głos z godziny na godzinę mi zanikał … Weronika wtedy zażartowała, że musiała być niezła impreza wcześniej…  Zatańczyłam do utworu „Hope- Who Am I to Say” wykorzystując cały zapas energii, który mi pozostał. I stało się – DOSTAŁAM BILET! Co usłyszałam od jury po zatańczeniu? Nie mam pojęcia!!! Ale kiedy już bilet dzierżyłam w swoich łapkach myślałam, że ciśnienie rozwali mi głowę! Uczucie nie do opisania! Na widowni siedziała moja kuzynka Asia, która w całym szale zadzwoniła do mojej rodziny z informacją o bilecie… i dobrze bo z mojego gardła już wydobywał się tylko niesłyszalny szept a z oczu pierwsze łzy radości J I nagle stało się jasne – Jest bilet więc do Łodzi wrócę tylko zabrać swoje rzeczy!
 
Cały udział w YCD widzieliście (bądź nie) w TV. Dlatego też opisywać tego nie będę chyba że macie jakieś konkretne pytania?? J
Przejście castingu zakończyło moją karierę w tańcu towarzyskim a otworzyło mnie na inne formy taneczne… jazz i hip hop głównie. Pierwsze starcia były ciężkie, ale to tylko mobilizowało mnie do pracy… miałam cel …. być WSZECHSTNRONNA ( i dalej go realizuję! ).
 
Po programie wróciłam do Wrocławia.
 
W czerwcu 2010 roku zakończyłam studium kosmetyczne i uzyskałam tytuł Technika Usług Kosmetycznych. Edukację swoją na razie zawiesiłam, ponieważ chcę maksimum czasu poświęcić na taniec i swoje marzenia.
 
Na dzień dzisiejszy zajmuję się stylizacją paznokci, jestem instruktorką w Pole Dance Studio – uczę tańca na rurze, tańczę w zespole Cheerleaders Wrocław i raz w tygodniu jeżdżę do Krośnic (k. Milicza) prowadzić zajęcia taneczne dla dzieci i młodzieży. 
 
W lutym planuję wyjechać do Californi i Los Angeles – wstępnie tylko na luty… ale kto wie jak to się skończy … ;)
 
Ok to by było na tyle o mnie na tę chwilę. Czytajcie, pytajcie i do następnego :* Buziaki :*

Na początek

Film zrobiony przez mojego Brata zaraz po zakończeniu udziału w programie... 2008 rok w skrócie Taniec towarzyski - wybory Miss Dolnego Śląska- Program "You Can Dance- po prostu tańcz" myślę, że kiedyś dorobimy kolejną część :D ENJOI!!!

Moja kariera taneczna wg mojego Brata from Flor Studio on Vimeo.

Witam Robaczki! :)

Po wielu latach przerwy postanowiłam powrócić do prowadzenia swojego bloga. :) taak kiedyś już prowadziłam tą formę pamiętnika (nawet dodam, że blog wciąż istnieje :P ale tylko ze względów sentymentalnych... ) Na początku myślałam, że może po prostu będę go kontynuowała, ale.. Poczytałam go sobie i doszłam do wniosku, że za wiele w moim życiu (w mojej osobie!) zmieniło się od czasu kiedy ostatni raz na nim pisałam.

Toteż po prostu powstanie całkowicie nowy blog!

Mam nadzieję, że spędzicie tu miło czas! Pozdrawiam :*
My 
World